Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ka 293/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Koninie z 2017-12-01

Sygn. akt II Ka 293/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 grudnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Robert Rafał Kwieciński – spr.

Sędziowie: SO Agata Wilczewska

SO Anna Klimas

Protokolant: st. sekr. sąd. Arleta Wiśniewska

przy udziale M. R. Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Turku

po rozpoznaniu w dniu 1 grudnia 2017 roku

sprawy R. K.

oskarżonego z art. 263§2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Turku

z dnia 17 lipca 2017 roku sygn. akt II 77/17

1.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

2.  Zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 50 złotych oraz opłatę za to postępowanie w wysokości 230 złotych.

Anna Klimas Robert Rafał Kwieciński Agata Wilczewska

Sygn. akt II Ka 293/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 17 lipca 2017r. Sąd Rejonowy w Turku w sprawie o sygn. akt II K 77/17 oskarżonego R. K. uznał za winnego tego, że w dniu 22 września 2015r. w miejscowości T. w woj. (...), posiadał bez wymaganego zezwolenia broń palną w postaci karabinka (...) kal. (...) nr (...) produkcji niemieckiej z celownikiem optycznym – lunetą (...) nr (...) i tłumikiem huku o długości całkowitej około 159 mm, która stanowi broń palną w rozumieniu Ustawy z dnia 21 maja 1999r. o broni i amunicji, na którą wymagane jest pozwolenie oraz amunicję w postaci 11 (jedenastu) naboi bocznego zapłonu kal.(...) produkcji (...), która stanowi amunicję w rozumieniu Ustawy z dnia 21 maja 1999r. o broni i amunicji, na którą wymagane jest pozwolenie to jest przestępstwa z art. 263 § 2 kk i za czyn ten na podstawie powołanego przepisu wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, wykonanie której na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk w zw. z art. 70 § 1 kk warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 2 lata.

Nadto na podstawie art. 71 § 1 kk orzeczona została wobec oskarżonego kara grzywny w liczbie 50 stawek dziennych po 10 zł stawka.

Na podstawie art. 72 § 1 pkt. 1 kk oskarżony zobowiązany został do informowania sądu o przebiegu okresu próby w okresie co 6 miesięcy począwszy od dnia uprawomocnienia się wyroku.

Dodatkowo na podstawie art. 44 § 6 kk orzeczono przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych w postaci karabinka (...) kal. (...)nr (...) produkcji niemieckiej z celownikiem optycznym - lunetą (...) nr (...) i tłumikiem huku o długości całkowitej około 159 mm oraz amunicji w postaci 11 (jedenastu) naboi bocznego zapłonu kal. 5,6 mm LR opisanych w wykazie dowodów rzeczowych numer I/1/17/B pod pozycją 1 i 2.

Apelację od powyższego wyroku złożył obrońca oskarżonego R. K. zaskarżając go w całości na korzyść oskarżonego i zarzucając mu:

-

art. 4 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, co doprowadziło do uznania R. K. za winnego zarzucanego mu czynu;

-

art. 201 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie i nie wezwanie biegłych opiniujących w zakresie badań biologicznych lub powołania innych biegłych w tym zakresie, w celu wypowiedzenia się co do znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy faktu braku odcisków palców oskarżonego na badanym materiale dowodowym i możliwości przeniesienia materiału biologicznego przez osobę, której odciski palców ujawniono - tj. I. J. i/lub Ł. K..

W oparciu o powyższe zarzuty obrońca oskarżonego wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od dokonania przypisanego mu czynu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji;

2.  dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z załączonych dokumentów:

- wydruku z Centralnej Ewidencji (...) o Działalności Gospodarczej Rzeczypospolite j Polskiej,

- umowy o pracę oskarżonego,

- wypowiedzenia umowy o pracę oskarżonego,

na okoliczność dokonania w dniu 22.09.2015 roku przez oskarżonego zakupów w S., a w przypadku dalszych wątpliwości w tym przedmiocie - o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka - A. K., zam. ul. (...) z (...), (...)-(...) K..

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego R. K. okazała się bezzasadna.

Przed przystąpieniem do analizy zarzutów zawartych w apelacji podkreślić należy, iż orzeczenie wydane w przedmiotowej sprawie jest oparte na całokształcie materiału dowodowego zebranego w sprawie, który został poddany wnikliwej analizie bez przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów. Analiza dowodów przeprowadzonych przez Sąd Rejonowy znajduje pełne odzwierciedlenie we wnioskach zawartych w pisemnym uzasadnieniu wyroku, które czyni zadość wymogom art. 424§1 i 2 k.p.k., co pozwala w pełni na przeprowadzenie kontroli instancyjnej.

Sąd Okręgowy pragnie również podkreślić, iż Sąd Rejonowy w Turku w sposób prawidłowy oraz dokładny przeprowadził postępowanie dowodowe oraz wnikliwie i wszechstronnie rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych. Postępowanie w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone odpowiednio dokładnie i starannie. Ocena materiału dowodowego w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu przez Sąd Rejonowy dokonana została z uwzględnieniem reguł sformułowanych w przepisach art. 5 k.p.k. i art. 7 k.p.k. Co więcej, jest ona oceną wszechstronną i bezstronną i jest zgodna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd Okręgowy nie stwierdził także błędów logicznych, jak i faktycznych w rozumowaniu Sądu Rejonowego. W związku z powyższym kontrola apelacyjna uzasadnia twierdzenie, że zaskarżony wyrok został, tak jak tego wymaga norma zawarta w art. 410 k.p.k., prawidłowo i w pełni oparty na poprawnie dokonanej ocenie materiału dowodowego, zgromadzonego i ujawnionego w toku postępowania.

Przypomnieć w tym miejscu należy, że zgodnie z art. 7 k.p.k. organy postępowania, a więc także i Sąd, kształtują swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Zgodnie z panującym w orzecznictwie poglądem, przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., wtedy gdy:

- jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2§2 k.p.k.),

- stanowi wynik rozważenia wszystkich tych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.),

- jest wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego – uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424§1 pkt 1 i 2 k.p.k.).

(vide: wyrok składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 1990 roku, publ. OSNKW 1991/9/41).

Oceny dowodów dokonanej przez Sąd I instancji nie mogły więc podważyć typowo polemiczne zarzuty obrońcy. Wbrew odmiennym twierdzeniom zawartym w apelacji, nie ma żadnych podstaw ani do skutecznego kwestionowania dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny zebranego materiału dowodowego, ani też poczynionych na podstawie tego materiału ustaleń faktycznych w sprawie. Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, sporządzonego zgodnie z wymogami art. 424 k.p.k., Sąd I instancji przeprowadził wnikliwe postępowanie dowodowe, a ustalenia swoje oparł na konkretnie wskazanych dowodach, które poddał logicznej i zgodnej z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego ocenie.

W tej sytuacji kontrola odwoławcza uzasadnia stwierdzenie, że zaskarżony wyrok znajduje pełne oparcie w prawidłowo dokonanej ocenie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego i ujawnionego w toku postępowania, tak więc nie ma podstaw do dyskwalifikowania zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Obrońca oskarżonego w złożonej przez siebie apelacji próbuje dać prymat przede wszystkim wyjaśnieniom oskarżonego i jego wersji wydarzeń a tym samym próbuje podważyć wiarygodność wszystkich świadków, którzy zeznają odmiennie niż oskarżony, przedstawiając wersję wydarzeń nie korzystną dla oskarżonego.

Na pierwszy plan wysuwają się zeznania świadków I. J. i P. M., które stanowią główne osobowe źródło dowodowe. Wbrew twierdzeniom skarżącego – Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny zeznań złożonych właśnie przez tych świadków, uznając je za wiarygodne.

Na pewno nie ma racji skarżący twierdząc, iż świadek I. J. początkowo próbował ukryć , że był na polowaniu ze świadkiem P. M. i posiadał broń. Wręcz przeciwnie – już w trakcie składania zawiadomienia o przestępstwie informował on, że w dniu 22 września 2015r. wspólnie z P. M. udał się na polowanie.

Natomiast wszelkie rozbieżności, na które tak licznie powołuje się skarżący, choćby w przypadku właśnie I. J. w zakresie sposobu zatrzymania oskarżonego oraz w przypadku P. M. w zakresie okoliczności przebywania tych świadków w dniu zdarzenia na terenie lasu, złożone w toku postępowania sądowego, wynikają tylko i wyłącznie z upływu czasu, co też podkreślali świadkowie a nie jak próbuje to wykazać skarżący – z chęci pogorszenia sytuacji oskarżonego. Świadkowie ci zeznali w trakcie przesłuchania przed Sądem, iż te relacje złożone jeszcze w postępowaniu przygotowawczym, z uwagi na fakt, że składane były w krótkim czasie po zdarzeniu, z całą pewnością są wiarygodniejsze i lepiej odzwierciedlają rzeczywistość. Przy czym podkreślić należy, iż kwestia zarówno zatrzymania oskarżonego jak i też tego, czy świadek P. M. rozmawiał z oskarżonym po zatrzymaniu są kwestiami pobocznymi, nie mającymi kategorycznego wpływu na możliwość przypisania oskarżonemu odpowiedzialności karnej za przestępstwo z art. 263 § 2 k.k.

Na aprobatę nie zasługują argumenty obrony, iż jeśli znaleziona broń byłaby wbita w ziemię, jak zeznali świadkowie, to winna ona nosić ślady zabrudzenia. Zauważyć jednak należy, iż zdarzenia miało miejsce we wrześniu, gdzie ziemia jest jeszcze raczej sucha, nadto broń ta była transportowana do posterunku policji w T., ewentualne zanieczyszczenia mogły więc zostać w sposób naturalny usunięte w czasie przenoszenia, przewożenia przedmiotowego karabinka.

Nie można również zgodzić się z obrońcą oskarżonego, iż rozbieżności w zeznaniach świadków potwierdzają wersję oskarżonego, jakoby widok samochodu z uzbrojonymi osobami, w lesie musiał wzbudzić w nim uczucie obawy i lęku. Skarżący nie zauważa jednak, że świadkowie w/w poruszali się charakterystycznym dla myśliwych samochodem, co do czego z całą pewnością oskarżony miał świadomość, bowiem nie można zapominać, iż jest on myśliwym z wieloletnim stażem. I jedynie chęć uniknięcia odpowiedzialności karnej za posiadanie nielegalnie broni – tłumaczy ucieczkę oskarżonego. Wymieniony po wyrzuceniu broni z auta zatrzymał się przecież i nie uciekał dalej przed autem, którym poruszali się świadkowie.

Zgodzić się można ze skarżącym, iż faktycznie na Posterunek Policji w T. przybył również świadek M. W.. Jak sam tłumaczył z uwagi na fakt, iż jest łowczym w (...) i był zainteresowany wszelkimi sprawami dotyczącymi podejrzeń o kłusownictwo. Faktycznie przyznał on również, iż dotknął broni, ale tylko dla bezpieczeństwa, w celu sprawdzenia czy jest ona rozładowana. Nie znalazł natomiast potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym zarzut, iż świadek ten przebywał na komisariacie w trakcie przesłuchania I. J.. Nie potwierdził tego sam M. W., który zeznał, że na przesłuchaniu został tylko I. J., a on pojechał do domu.

Prawidłowo również Sąd Rejonowy nie dopatrzył się nieprawidłowości w sposobie zabezpieczenia broni na Posterunku Policji w T., które to okoliczności potwierdził funkcjonariusz policji Ł. K. zapewniając w swoich zeznaniach , iż broń została prawidłowo zabezpieczona a następnie przekazana do KPP w T..

Zgodzić się również należy ze Sądem I instancji, iż na akceptację nie zasługiwała wersja oskarżonego jakoby świadek P. M. i I. J. przeszukiwali samochód oskarżonego. Jak obaj świadkowie zgodnie zeznawali zarówno w toku postępowania przygotowawczego, jak i sądowego oskarżony sam, niezwłocznie po opuszczeniu swojego auta zanegował, że jakąkolwiek broń posiada i pokazał wnętrze samochodu, którego świadkowie jednak nie dotykali. Dlatego jako niezasadny rodzi się wniosek obrońcy o konieczności zabezpieczenia przedmiotów znajdujących się w samochodzie oskarżonego w celu ustalenia, czy znajdują się na nich odciski palców lub ślady biologiczne w/w świadków.

Podobnie należy odnieść się do wniosku o pobranie odcisków linii papilarnych i próbki śladów biologicznych nie tylko od oskarżonego i I. J., ale także od P. M. i M. W., bowiem oni również uczestniczyli w znalezieniu broni. W tym miejscu należy podkreślić, iż postępowanie dowodowe nie wykazało, by M. W. brał czynny udział w znalezieniu broni. Jak sam, bowiem zeznał, nie był on na miejscu zdarzenia, a broń zobaczył dopiero na Posterunku Policji w T.. Natomiast P. M. owszem znalazł broń, jednak jak wielokrotnie podkreślał – nie dotykał jej.

Słusznie Sąd Rejonowy uznał jako niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego. Zdaniem Sądu Odwoławczego, powyższego stanowiska nie zmienia również argumentacja obrońcy, która próbuje uwiarygodnić fakt wizyty oskarżonego w sklepie (...) i zakupu towaru na firmę córki, w której firmie w tamtym czasie oskarżony pracował. Nie można jednak zapominać, że to nie była jedyna okoliczność podważająca wiarygodność oskarżonego, do takich bowiem należały również fakt niewykazania dlaczego oskarżony wybrał drogę boczną jako powrotną, nie wyjaśnił dlaczego wyłączył światła znajdując się na drodze i wreszcie dlaczego zaczął uciekać na widok innego pojazdu.

Powyższych okoliczności nie są w stanie usprawiedliwić argumenty skarżącego. Nie można bowiem uznać że oskarżony wyłączył światła, bo jest to typowe zachowanie myśliwego nie tylko na polowaniu, ale również przy poruszaniu się po obwodzie. Oskarżony w tym czasie po pierwsze nie poruszał się po drodze publicznej w charakterze myśliwego i był obowiązany do używania świateł, ponadto nie znajdował się w swoim obwodzie łowieckim, a zatem nie można nawet uznać, iż odbywał objazd. Jak sam twierdzi, wracał rzekomo ze sklepu, całkowicie niewiarygodne jest więc twierdzenie, że w godzinach popołudniowo – wieczornych jadąc przez las, wioząc zakupy poruszał się nieoświetlonym pojazdem. Jako typowy uczestnik ruchu zobowiązany był do używania świateł mijania. Faktu ucieczki nie tłumaczy również ewentualna obawa oskarżonego przed ludźmi z bronią. Jak już wyżej wskazano I. J. i P. M. poruszali się charakterystycznym samochodem użytkowanym przez myśliwych i w tym zakresie oskarżony jako wieloletni myśliwy z całą pewnością miał świadomość. Ponadto po pozbyciu się karabinka wymieniony zaczekał za pojazdem świadków, co tylko potwierdza wersję oskarżenia.

Sąd Rejonowy nie dopuścił się także obrazy przepisu art. 201 k.p.k. Wydane w sprawie opinie były wystarczające dla ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie.

Co prawda, jak słusznie podnosi obrońca, z opinii z zakresu badań daktyloskopijnych wynika, iż na broni ujawniono odciski palców świadka I. J., to jednak nie tyle nie stwierdzono obecności odcisków palców oskarżonego, jak wywodzi obrońca, ale wskazano jedynie, że ujawniono fragmentaryczne ślady linii papilarnych, które nie nadają się do identyfikacji.

Powyższe ustalenia nie pozwalają natomiast na uznanie, że kolejna opinia wydana w sprawie, tj. opinia z zakresu badań biologicznych jest niepełna. W sposób nie budzący żadnych wątpliwości pozwoliła na ustalenie, iż w zabezpieczonych próbkach ujawniono mieszaniny DNA pochodzące od co najmniej trzech osób, w tym również od oskarżonego R. K..

Na aprobatę nie zasługują tezy skarżącego o możliwości przeniesienia materiału biologicznego od oskarżonego R. K. przez inne osoby, które pierwotnie miały kontakt z oskarżonym, a potem z przedmiotową bronią. Przede wszystkim nie udowodnione zostało, aby świadek I. J. dokonywał przeszukiwania samochodu oskarżonego. Nie można również zgodzić się ze skarżącym, że do przeniesienia materiału biologicznego mogło dojść za pośrednictwem świadka Ł. K.. Świadek ten nie potwierdził, że witał się z oskarżonym, w ogóle nie pamiętał czy widział się z oskarżonym jeszcze w dniu zdarzenia czy dopiero dnia następnego. Wykluczył również, by dotykał część broni inną niż sznur od niej. Nie było również możliwości przeniesienia śladów biologicznych przez funkcjonariusza D. G.. Jak wynika z protokołu przesłuchania tego świadka, był on przygotowany do zapakowania i przewiezienia broni do KPP w T., wykorzystywał zasadę ostrożności, broń zapakował w kartonowe pudełko, które ze sobą zabrał, nadto co ma najistotniejsze znaczenie dla sprawy – świadek ten w chwili odbioru broni założył zarówno rękawiczki jak i maseczkę na twarz, aby nie przenieść na broń niepotrzebnych śladów biologicznych. Ponadto opinia z zakresu badań biologicznych wspiera wersję wydarzeń przedstawioną przez świadków przesłuchanych w niniejszej sprawie, przede wszystkim I. J..

Uwzględniając nawet okoliczności zawarte w apelacji, co do faktów, że na terenie koła (...) znajduje się posiadłość żony oskarżonego po jej rodzicach a w miejscowości G. gospodarstwo rolne brata oskarżonego, którym opiekuje się oskarżony, ponieważ brat mieszka i pracuje w Austrii, zdaniem Sądu Okręgowego, w żaden sposób nie podważają one ustaleń dokonanych przez Sąd Rejonowy w zakresie sprawstwa oskarżonego.

Reasumując, przeprowadzona przez Sąd Rejonowy ocena dowodów okazała się trafna, wyczerpująca oraz właściwie i przekonująco uzasadniona. Jednocześnie zarzuty obrońcy okazały się chybione, a w konsekwencji nie mogły doprowadzić do zmiany bądź uchylenia zaskarżonego wyroku.

Sąd Okręgowy uznał również, iż orzeczona wobec oskarżonego kara uwzględnia wszystkie dyrektywy wymienione w art. 53 k.k., jest adekwatna do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu i musiała zostać zaakceptowana. Sąd I instancji orzekając o karze pozbawienia wolności nie przekroczył w żaden sposób zasad wyrażonych w powołanym przepisie, tak by można było mówić o rażącej niewspółmierności kary, to jest niewspółmierności w stopniu nie dającym się zaakceptować (wyrok SN z dnia 2 lutego 1995r., II KRN 198/94, OSNPP 6/1995, poz. 18). Przeciwnie, Sąd Rejonowy wymierzył oskarżonemu karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania sprawiedliwie, nie przekraczając granic przewidzianych przez ustawę, dostosował dolegliwość do stopnia winy, uwzględnił stopień społecznej szkodliwości popełnionego przestępstwa, wziął pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze jakie kara ta ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 437 § 1 k.k. utrzymał zaskarżony wyrok w mocy uznając apelację obrońcy oskarżonego za oczywiście bezzasadną, nie znajdując żadnych przesłanek przemawiających za zmianą lub uchyleniem zaskarżonego wyroku.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. oraz art. 2 ust. 1 pkt. 3, art. 3 ust. 2 w zw. z art. 8 ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądzając od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 50 zł oraz opłatę za to postępowanie w kwocie 230 zł.

Anna Klimas Robert Rafał Kwieciński Agata Wilczewska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Szuster
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Koninie
Osoba, która wytworzyła informację:  Robert Rafał Kwieciński –,  Agata Wilczewska ,  Anna Klimas
Data wytworzenia informacji: