II Ka 161/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Koninie z 2018-08-24
Sygn. akt II Ka 161/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 sierpnia 2018r.
Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSO Agata Wilczewska
Protokolant : sekr. sąd. Milena Biegniewska
przy udziale Beaty Kląskały Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Koninie
po rozpoznaniu w dniu 24 sierpnia 2018r.
sprawy K. P.
oskarżonego z art.59ust.1 Ustawy z dnia 20.03.09r. o bezpieczeństwie imprez masowych
na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora
od wyroku Sądu Rejonowego w Koninie
z dnia 14 marca 2018r. sygn. akt II K 386/16
I. Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.
II. Kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.
III. Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonego K. P. kwotę 420,00 zł tytułem zwrotu kosztów obrony przed Sądem odwoławczym w sprawie II Ka 45/16 oraz kwotę 840,00 zł tytułem zwrotu kosztów obrony przed Sądem odwoławczym w sprawie II Ka 161/18.
Agata Wilczewska
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 14 marca 2018 r. Sąd Rejonowy w (...), sygn. akt II K 386/16, oskarżonego K. P. uniewinnił od tego, że w dniu 18 września 2013 r. w trakcie trwania imprezy masowej – meczu piłki nożnej na stadionie (...) przy ul. (...) w K., w rozumieniu ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji, posiadał wyroby pirotechniczne w postaci racy świetlnej, tj. od przestępstwa z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 20 marca 2009 r. – o bezpieczeństwie imprez masowych.
Apelację od powyższego wyroku wniósł prokurator zaskarżając go w całości na niekorzyść oskarżonego K. P.. Na podstawie art. 438 pkt. 3 k.p.k. orzeczeniu zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku poprzez przyjęcie, że zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na przypisanie oskarżonemu sprawstwa w zakresie zarzucanego mu czynu z art.59ust.1ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych tj. posiadania w trakcie imprezy masowej – meczu piłki nożnej na stadionie (...) wyrobów pirotechnicznych w postaci racy świetlnej podczas, gdy prawidłowa analiza zgromadzonego materiału dowodowego oraz okoliczności zdarzenia oceniane we wzajemnym ze sobą powiązaniu prowadzą do przeciwnego wniosku.
Stawiając ten zarzut wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd odwoławczy zważył co następuje:
Apelacja prokuratora okazała się bezzasadna.
W ocenie Sądu Okręgowego, dokonana w niniejszej sprawie ocena dowodów została przeprowadzona w sposób szczegółowy, z uwzględnieniem zasad wiedzy, logiki oraz doświadczenia życiowego. Zaskarżone orzeczenie pozostaje, wiec w pełni pod ochroną zwłaszcza przepisu art. 7 k.p.k. Sąd Rejonowy precyzyjnie wskazał jakie okoliczności uznał za udowodnione, wyjaśniając które ze zgromadzonych dowodów i z jakiego powodu uznał za wiarygodne, a którym tej wiarygodności odmówił. Tok rozumowania Sądu przedstawiony w pisemnych motywach wyroku jest czytelny oraz poprawny logicznie, zaś wywiedzione ostatecznie wnioski oparte zostały w całości na wynikających z materiału dowodowego przesłankach.
Analiza przedmiotowej apelacji wskazuje, że ewentualną zasadność oskarżenia należało wykazywać za pomocą szeregu faktów dowodowych, która w doktrynie procesu karnego nosi nazwę procesu poszlakowego. Na taki charakter sprawy wskazał z resztą także Sąd Rejonowy. Niewątpliwie proces dowodzenia oparty o dowody bezpośrednie jest znacznie ułatwiony aniżeli ma to miejsce w sytuacji gdy opiera się wyłącznie o dowody pośrednie (poszlaki). Dodać także należy, że „łańcuszka poszlak” nie muszą tworzyć wszystkie ustalone w toku procesu fakty z uwagi iż nie każdy fakt musi mieć znaczenie dla ustaleń dotyczących zasadności zarzuconego oskarżonemu czynu. Także wielość poszlak nie może stanowić decydującego argumentu za przypisaniem oskarżanemu przestępstwa ale jednocześnie im więcej w danej sprawie zgodnych poszlak występuje, tym większe jest prawdopodobieństwo udowodnienia na ich podstawie faktu głównego. Zdarzyć się może także sytuacja, iż w sprawie wystąpią zarówno poszlaki pozytywne (potwierdzające zasadność aktu oskarżenia) jak i negatywne (podważające postawiony oskarżonemu zarzut). W takiej sytuacji sąd rozważając różne zestawienia tychże poszlak przeprowadzając proces dowodzenia winien kierować się zasadą zawartą w art. 7 k.p.k. Co prawda w doktrynie wskazuje się, iż nie powinna mieć znaczenia siła oddziaływania konkretnej poszlaki, to jednak należy stale mieć na uwadze okoliczność, że wielość zgodnych ze sobą poszlak może mieć znaczenie dla uprawdopodobnienia zasadności przypisania oskarżonemu zarzuconemu mu czynu. Na koniec powyższego wywodu należy dodać, iż prawidłowość przeprowadzenia procesu poszlakowego uzależniona jest od udowodnienia (ustalenia w sposób nie budzący wątpliwości) każdego faktu ubocznego (poszlaki). Tylko wtedy można bowiem przypisać oskarżonemu dopuszczenie się popełnienia danego przestępstwa. Natomiast przypisanie winy może nastąpić jedynie wtedy gdy udowodnione poszlaki, tworzą taki zespół faktów który nie pozwala na przyjęcie innej wersji zdarzeń wykluczającej lub choćby poddającej w wątpliwość jego winy.
Analiza zarzutów oraz treści uzasadnienia wskazuje, że prokurator twierdzenie o sprawstwie oskarżonego co do zarzuconego mu czynu opiera przede wszystkim o okoliczność, iż w dniu zdarzenia tj. nosił on jasne spodnie tzw. bojówki. Według prokuratora są to te same spodnie, w które był ubrany mężczyzna trzymający racę po prawej stronie rozwiniętej sektorówki przez kibiców KKS K.. W pierwszej kolejności wskazać więc trzeba, że podczas zatrzymania K. P. nie posiadał przy sobie czarnej koszuli z krótkimi rękawami, w którą ubrany był sprawca. Nadto nie ujawniono przy nim kominiarki oraz racy. Co więcej, oskarżony kontrolę przechodził również przed meczem i wówczas także przedmiotów takich jak kominiarka czy race nie znaleziono przy jego osobie. Okoliczności te dostrzegł Sąd Rejonowy i nadał im prawidłową wagę. Słusznie Sąd wskazał również, że ustalenie iż rzeczy tych mógł się pozbyć czy to przekazując innym osobom, wyrzucając lub w inny sposób ukrywając, w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, byłoby rozstrzygnięciem na niekorzyść oskarżonego. Żaden dowód nie wskazuje bowiem na takie jego zachowanie.
Przypomnieć więc należy, iż na zapisach z kamer bez żadnych wątpliwości można stwierdzić, że sprawca miał założoną na głowę kominiarkę oraz nosił czarną koszulkę z krótkim rękawem. Odnośnie zaś spodni żadne z nagrań nie daje możliwości zaobserwowania ich w całości. W szczególności na nagraniu dokonanym przez (...) (nazwa pliku (...)) sprawca jest w znacznej mierze, do wysokości pasa, zasłaniany przez innych kibiców oraz elementy oprawy meczu (k. 248-254). Podobna sytuacja zachodzi odnośnie zapisów dokonanych przez Policję –nagranie nr (...)jedynie chwilowo umożliwia obserwację prawej nogi sprawcy (k. 150, 264-267). Ze względu jednak na słabą jakość nagrania (niską rozdzielczość), brak jest możliwości pewnego rozpoznania koloru spodni poza ogólnym wskazaniem, iż były one jasne. W końcu wskazać trzeba, że żadne z nagrań nie daje możliwości obserwacji sprawcy, który zakłada kominiarkę ewentualnie, również zdejmuje bluzę/zakłada koszulkę z krótkim rękawem. Przed odpaleniem racy i po jej zgaśnięciu chował się bowiem pod rozwiniętą sektorówką. Ważną okolicznością dostrzeżoną przez Sąd Rejonowy jest również fakt, iż podczas meczu na trybunach gdzie następnie doszło do odpalenia rac znajdowała się przynajmniej jeszcze jedna osoba w jasnych spodniach. Dowodem na powyższe jest zapis z nagarnia wykonanego przez (...) o nr (...) i wykonany z tego zapisu zrzut (k. 248v, 254). Co istotne osoba nosząca te spodnie stoi obok oskarżonego i również są to spodnie typu bojówki. Mając na uwadze powyższe okoliczności, a zwłaszcza słabą jakość nagrań, możliwość obserwowania jedynie części sylwetki sprawcy oraz brak zapisu z tego momentu, gdy przebywa on pod rozwiniętą sektorówką, stwierdzić należy, że nagrania nie wskazują w sposób nie budzący na sprawstwo oskarżonego.
Sąd Rejonowy wiele uwagi poświęcił również analizie zgromadzonego materiału dowodowego, w tym nagrań, pod kątem możliwości ustalenia, czy sprawca utożsamiany przez prokuraturę z oskarżonym, na ręce w której trzymał racę, posiadał tatuaż. Także w tym zakresie zebrane dowody nie pozwalają poczynić stanowczych ustaleń. Rozważania przedstawione przez Sąd I instancji co do powyższej okoliczności są przy tym trafne i przekonujące. Pokrótce przypomnieć więc trzeba, że z zeznań P. T. wynika, iż K. P. zatrzymany po meczu został poproszony o zdjęcie bluzy (k. 854). Było to podyktowane chęcią sprawdzenia, czy pod spodem miał założoną ma koszulkę z krótkim rękawem, w której obserwowany był sprawca trzymający racę po prawej stronie sektorówki. Jak się okazało, oskarżony pod bluzą nie posiadał żadnej odzieży. P. T. mógł zaś dostrzec, że na klatce piersiowej oraz ramieniu posiada on rozległy tatuaż. W tej sytuacji Sąd Rejonowy dokonał również analizy zapisów z kamer w celu ustalenia, czy na nagraniach, osoba utożsamiana przez prokuraturę z oskarżonym, posiada na ramieniu tatuaż (chodzi o tą rękę w której trzymała racę). Słaba jakość nagrań oraz odległość od kamery do osoby sprawcy spowodowały, iż brak było możliwości poczynienia kategorycznych ustaleń w tym zakresie. Skoro jednak inne dowody zgromadzone w sprawie nie pozwalały wątpliwości tych usunąć, to zgodnie z art. 5 § 2 k.p.k. należało je rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego, tak jak to uczynił Sąd Rejonowy. W tym miejscu przypomnieć także należy, że Ł. K. (k. 39v, 479-479v) i P. T. (k. 854-854v) obserwujący mecz i trybunę z rozwiniętą sektorówkę z mobilnego centrum monitoringu nie wiedzieli momentu zakładania i zdejmowania przez sprawcę kominiarki. Nie wskazują również, by rozpoznanie a następnie zatrzymanie oskarżonego nastąpiło także z uwagi na tatuaż znajdujący się na jego ramieniu. W tej sytuacji wskazywanie przez nich na K. P. jako tą osobę, która odpaliła racę wyłącznie w oparciu o jasny kolor spodni (gdy na stadionie także inne osoby nosiły takie), czy też sylwetkę nie daje pewności co do prawidłowości rozpoznania. Przypomnieć bowiem trzeba, że na trybunach znajdowało się wówczas wielu kibiców, przemieszczali się oni pomiędzy ławkami, a przez to często byli zasłaniani przez inne osoby czy choćby elementy oprawy meczu. Nie było więc możliwości nieprzerwanego obserwowania sprawcy czego dobitnym dowodem jest brak świadków, którzy widzieliby moment zakładania i zdejmowania kominiarki. Uwagi te należy odnieść także do zeznań M. P., który w dniu meczy zatrudniony był jako pracownik ochrony i skierowany do zabezpieczania meczu pomiędzy G. K. a KKS K. (k. 41v-42, 213-214v). Świadek ten stał w odległości około 15-20 metrów od trybuny gości. Na zdjęciu znajdującym się na karcie 217 M. P. rozpoznał osobę, która według świadka odpaliła racę po prawej stronie sektorowi. Także w tym wypadku rozpoznanie opierało się o kolor spodni osoby trzymającej racę. Co istotne świadek podał, że był to jedyny mężczyzna z jasnymi spodniami, który przebywał
w sektorze gości. Jak wyżej już wskazano twierdzenie to okazało się błędne albowiem jasne spodnie nosił także mężczyzna znajdujący się obok oskarżonego na zdjęciu umieszczonym na karcie 248v. Także R. M., jeden z zeznający w sprawie kibiców drużyny z K. sam wskazał, iż w dniu meczu ubrany był właśnie w jasne spodnie (k. 481). Należy także przypomnieć, że biegły B. B. dokonał obniżenia rozdzielczości zdjęcia z karty 679, na której znajduje się oskarżony
z widocznym tatuażem, do jakości nagrania nr (...) (k. 772 i n.). Pomimo tego zabiegu tatuaż na ręce K. P. wciąż był widoczny co rodziło dodatkowe wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego. Dodatkowo na rozprawie biegły wskazał, że jest tylko 50% szans, iż na ramieniu (...) na nagraniu widoczny jest tatuaż (k. 810).
Reasumując, fakt iż K. P. w dniu zdarzenia znajdował się wśród kibiców drużyny KKS K. i że był ubrany w jasne spodnie typu bojówki, nie stanowi wystarczającego dowodu dla ustalenia sprawstwa oskarżonego. Jasne spodnie nosili bowiem także inni kibice tej drużyny. Jednocześnie w sprawie brak jest innych dowodów, mających choćby charakter poszlak, tworzących jednak pełny i zamknięty ich łańcuszek, które pozwalałby w sposób pewny wywnioskować, że to K. P. dokonał odpalenia racy. Nie jest przy tym poszlaką widniejący na ramieniu oskarżonego tatuaż skoro, żaden ze świadków tatuażu tego nie dostrzegł u osoby trzymającej racę. Przy K. P. nie znaleziono czarnej koszulki oraz kominiarki, a więc rzeczy w które ubrany był sprawca. Przypomnieć w tym miejscu należy, że naczelną zasadą procesu karnego jest zasada domniemania niewinności. Sprowadza się ona do tego, że oskarżony jest w procesie karnym niewinny, a "przeciwne" musi mu być udowodnione, przy czym związana ściśle z domniemaniem niewinności zasada in dubio pro reo (art. 5 § 2 k.p.k.) nakazuje rozstrzygnąć nie dające się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego. Oznacza to, że udowodnienie winy oskarżonemu musi być całkowite, pewne, wolne od wątpliwości (wyr. SN z 24.02.1999 r., V KKN 362/97,LEX 36732). W przedmiotowej sprawie zgromadzony materiał dowodowy w żadnej mierze nie dał podstaw do przypisania oskarżonemu czynu z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 20 marca 2009 r. – o bezpieczeństwie imprez masowych, dlatego też uniewinnienie oskarżonego Sąd odwoławczy uznał za w pełni prawidłowe.
Mając na względzie wszystkie przedstawione powyżej okoliczności, Sąd odwoławczy – nie znajdując przy tym uchybień określonych w art. 439 k.p.k. lub art. 440 k.p.k., podlegających uwzględnieniu z urzędu i powodujących konieczność zmiany bądź uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia – na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. orzekł jak w wyroku.
O kosztach procesu za postępowanie odwoławcze Sąd orzekł na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. obciążając nimi Skarb Państwa.
Na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. i § 14 ust. 2 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U z 2002 r., Nr 163, poz. 1348 ze zm.) Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonego K. P. kwotę 420 zł tytułem zwrotu kosztów obrony w postępowaniu odwoławczym przed Sądem Okręgowym (...) w sprawie II Ka 45/16.
Nadto na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. i § 11 ust. 2 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800) Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonego K. P. kwotę 840 zł tytułem zwrotu kosztów obrony przed Sądem Okręgowym (...) w sprawie II Ka 161/18.
W/w kwoty nie podlegały podwyższeniu o stawkę podatku od towarów i usług, albowiem powyższe dotyczy spraw, w których strona korzysta z pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu. W pozostałym zakresie wniosek o zasądzenie zwrotu kosztów wskazanych przez obrońcę w piśmie z dnia 24 sierpnia 2018 r. podlega rozpoznaniu Sąd Rejonowy w Koninie – art. 626 § 2 k.p.k.
Agata Wilczewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Koninie
Osoba, która wytworzyła informację: Agata Wilczewska
Data wytworzenia informacji: